Nietrzeźwy pracownik kolei zasnął w nastawni. Aby dostać się do budynku potrzebna była interwencja strażaków. Przeprowadzone przez policjantów badanie na trzeźwość wykazało u 35-latka ponad promil alkoholu w organizmie. Mężczyzna odpowie teraz za pełnienie obowiązków związanych z zapewnieniem bezpieczeństwa ruchu pojazdów mechanicznych w stanie nietrzeźwości. Grozi mu kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.Do tego zdarzenia doszło w niedzielę (6 czerwca), przed godziną 23:00 na terenie gminy Głogówek. Zaniepokojony dyżurny ruchu kolejowego zaalarmował miejscowych policjantów, że pracownik nastawni leży w pomieszczeniu. Nie ma z nim kontaktu oraz nie można dostać się do wewnątrz budynku.
Policjanci natychmiast pojechali we wskazane miejsce. Aby dostać się do nastawni potrzebna była interwencja strażaków. Szybko okazało się, że 35-letniemu dróżnikowi nic nie dolega, a brak kontaktu z nim spowodowany był wypitym wcześniej przez niego alkoholem. Przeprowadzone przez policjantów badanie na trzeźwość wykazało u mężczyzny ponad promil alkoholu w organizmie.
Teraz mieszkaniec powiatu prudnickiego odpowie za pełnienie obowiązków związanych z zapewnieniem bezpieczeństwa ruchu pojazdów mechanicznych w stanie nietrzeźwości. Za takie przestępstwo grozi mu kara od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.
Źródło KPP Prudnik Foto ARCHIWUM