Policjanci z namysłowskiej Policji odnaleźli mężczyznę, leżącego w minusowej temperaturze na skraju lasu.
56-latek był bardzo wychłodzony i nie było z nim żadnego kontaktu. Mundurowi natychmiast udzielili mu pierwszej pomocy i wezwali na miejsce medyków. Dzięki szybkiemu odnalezieniu mężczyzny i udzieleniu mu pomocy nie doszło do tragedii.
Dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Namysłowie otrzymał informację o mężczyźnie, leżącym na mrozie pomiędzy polami i lasem. Zgłaszający nie był w stanie w sposób dokładny określić miejsca, gdzie odnalazł 56-latka, lecz z przekazanych informacji wynikało, że nie ma z nim logicznego kontaktu.
Z uwagi na niskie temperatury (-10 stopni) istniało duże ryzyko, że życie i zdrowie mężczyzny może być zagrożone, dlatego policjanci od razu podjęli czynności, mające na celu odnalezienie mężczyzny. Mundurowi natychmiast udali się w rejon wskazany przez zgłaszającego. Po przybyciu na miejsce rozpoczęli penetrację terenu. W pierwszej kolejności znaleźli leżące na polu buty i czapkę, które były całkowicie zamrożone.
Po chwili, na skraju lasu funkcjonariusze odnaleźli leżącego na ziemi mężczyznę. Mieszkaniec gminy Namysłów był wyziębiony, mundurowi nie mogli nawiązać z nim żadnego kontaktu słownego. Policjanci natychmiast udzielili mu pierwszej pomocy i wezwali na miejsce medyków. Do przyjazdu karetki, mundurowi monitorowali cały czas stan zdrowia 56-latka oraz zadbali, aby temperatura jego ciała podniosła się.
Medycy, po przybyciu na miejsce, stwierdzili, iż mężczyzna jest w II stopniu hipotermii. Natychmiast został on przetransportowany do szpitala. Dzięki szybkiemu odnalezieniu mężczyzny i udzieleniu mu pomocy nie doszło do tragedii.
Jak co roku, w chwili, gdy temperatury na zewnątrz spadają poniżej zera, policjanci zwracają się do wszystkich z apelem o to, aby nie byli obojętni na czyjąś krzywdę. Na wychłodzenie organizmu są szczególnie narażeni bezdomni, osoby starsze i osoby nietrzeźwe, przebywające na dworze. Nie wahajmy się zadzwonić na numer alarmowy 112, gdy zauważymy osoby potrzebujące pomocy.
Źródło KPP Namysłów







