W piątek 24 maja nad Opolem przeszła ulewa, która zalała ulice i powaliła drzewa. Na ulicy Wojska Polskiego został zalany wiadukt.
Kierująca samochodem Fiat wjechała pod wiadukt i auto zostało zalane.
Kobieta nie mogła opuścić auta. Z pomocą ruszył przypadkowy strażak z Opola, który to widział.
Nikt z pobliskich osób nie pomógł pani, która wjechała autem do wody.
Mężczyzna wszedł do wody i poprosił kierowcę z ciężarówki o pomoc.
Na szczęście wszystko dobrze się skończyło dla pielęgniarki, ale mocno ucierpiał samochód.
Jak widać na strażaków, zawsze można liczyć nawet po wolnej służbie.
In this article:ciężarówka, kierowcy, opole, pielęgniarka, pomoc, ratunek, strażak, ulewa, w ostatniej chwili, wiadukt, woda, wojska polskiego