W ostatnim meczu sezonu zasadniczego siatkarze Stali Nysa przegrali w Suwałkach ze Ślepskiem 1:3. Wobec mocno zaskakującej wygranej Czarnych Radom z GKS-em Katowice, to właśnie zespół z województwa mazowieckiego zagra o 11 miejsce w końcowej klasyfikacji PlusLigi. Przeciwnikiem będzie Cuprum Lubin.
Sobotnie spotkanie w Suwałkach od początku układało się po myśli miejscowych. Ślepsk w pierwszej partii szybko wypracował sobie kilkupunktową przewagę. Efektem tego była wygrana do 17. Seta zakończył nieudanym atakiem Bartosz Bućko.
W drugim secie goście starali się od początku narzucić swój styl gry. Nawet wyszli na prowadzenie 4:2. Jednak Ślepsk szybko odrobił dystans do Stali. Do stanu 8:8 widzieliśmy grę punkt za punkt. Po skutecznym ataku miejscowych i źle przyjętej przez Kamila Długosza zagrywce Marcina Walińskiego zrobiło się 10:8. I taką też niewielką przewagę gospodarze utrzymywali przez dłuższy czas. Bohaterem końcówki seta był znów Waliński, po którego asach Ślepsk odskoczył na cztery punkty (20:16). Tym razem partię zakończył Andreas Takvam.
Odrodzenie Stali widzieliśmy w trzecim secie. Tym razem to nasi zawodnicy wypracowali sobie przewagę. Na 7:4 zaatakował Bućko, zmuszając tym samym szkoleniowca gospodarzy Andrzeja Kowala do wzięcia czasu. Po przerwie bezpośrednio zagrywką punkt zdobył Wassim Ben Tara. W końcówce Ślepsk podjął pogoń, zmniejszając stratę z siedmiu do pięciu punktów. Ostatecznie jednak Stal wygrała do 19.
Na kolejną partię bardziej zmotywowani wyszli niestety gospodarze. Rozpoczęli od 3:0. Na 6:1 asa zaserwował Bołądź. Czas wziął trener Krzysztof Stelmach. Przerwa jednak niewiele zmieniła. Stalowcy popełniali zbyt dużo błędów. Na 7:15 zaserwował w aut Michał Filip, na 14:20 piłki w boisku nie zmieścił Bućko, na 14:21 ten sam błąd popełnił Ben Tara. Set zakończył się wygraną gospodarzy 25:20. Tym samym Ślepsk zapewnił sobie miejsce w ósemce i udział w fazie play-off.
– Przede wszystkim gratulacje dla drużyny z Suwałk za ten mecz i za cały sezon, bo awans do play offów jest na pewno dużym sukcesem dla nich. Chcieliśmy to spotkanie wygrać, pokazać się z dobrej strony i zakończyć rundę zasadniczą zwycięstwem. Mamy trochę niewyrównanych rachunków z zespołem z Suwałk jeszcze z finału pierwszej ligi dwa sezony temu. Niestety w tym sezonie nie udało się tych rachunków wyrównać – powiedział po meczu środkowy Stali Maciej Zajder.
Najlepszym zawodnikiem meczu został wybrany atakujący Ślepska Bartłomiej Bołądź, zdobywca 17 punktów.
W pozostałych rozegranych już spotkaniach 26 kolejki Jastrzębski Węgiel pokonał w piątek na wyjeździe Cuprum Lubin 3:0, a w sobotni wieczór GKS Katowice przegrał z Czarnymi Radom 2:3. Na niedzielę zaplanowane są pojedynki Grupy Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle z Vervą Warszawa oraz Trefla Gdańsk z Wartą Zawiercie. W poniedziałek AZS Olsztyn podejmie Resovię Rzeszów. We wtorek Skra Bełchatów podejmie MKS Będzin.
Ślepsk Malow Suwałki – Stal Nysa 3:1 (25:17, 25:20, 19:25, 25:20)
Ślepsk: Waliński, Rousseaux, Bołądź, Takvam, Sapiński, Tuaniga, Czunkiewicz (libero) oraz Warda, Klinkenberg, Rohnka
Stal: Zajder, Długosz, Komenda, Bućko, Ben Tara, M’Baye, Ruciak (libero) oraz Dembiec (libero), Lemański, Szczurek, Filip, Schamlewski
Zdjęcie: Archiwum