Przestępca złamał zabezpieczenia konta społecznościowego mieszkanki powiatu nyskiego.
Następnie rozsyłał do jej znajomych prośby o przesłaniu kodu BLIK. Kilka osób niestety nie zweryfikowało otrzymanej wiadomości. Szybko wygenerowały i przekazały kody BLIK dla „koleżanki”. Sprawca przestępstwa oszukał ludzi na kwotę ponad 3 tysięcy złotych. Przypominamy, aby korzystając z sieci, nawet z mediów społecznościowych zachować rozsądek i dokładnie weryfikować uzyskiwane informacje.
Schemat działania przestępców wykorzystujących płatności BLIK-iem jest podobny. Najpierw dochodzi do włamania na konto na jednym z portali społecznościowych i do jego przejęcia. Następnie oszuści rozsyłają do znajomych właściciela takiego konta wiadomości z prośbą o pomoc finansową i przekazanie kodu BLIK. Zazwyczaj zaraz po otrzymaniu kodu, szybko wypłacają gotówkę.
W taki właśnie sposób pieniądze stracili znajomi 38-latki. Na początku tygodnia do Komendy Powiatowej Policji w Nysie zgłosiła się kobieta, która oświadczyła, że ktoś włamał się na jej konto na portalu społecznościowym.
Wyjaśniła, że ktoś przejął jej profil poprzez przełamanie zabezpieczenia, a następnie podszywając się pod nią rozesłał do jej znajomych wiadomości, w których prosił o pomoc finansową.
38-latka dowiedziała się o włamaniu, kiedy jedna z koleżanek zadzwoniła do niej i zapytała, czy rzeczywiście potrzebuje pieniędzy. Kobieta była zaskoczona tą informacją. Okazało się, że nie może się zalogować na jej konto, które zostało zablokowane przez inną osobą. Wtedy dowiedziała się, że oszust podszył się pod jej konto i oszukał jej znajomych na kwotę ponad 3.000 zł.
Pamiętajmy, aby w przypadku podobnych zdarzeń, nie podawać wygenerowanego kodu BLIK bez wcześniejszego potwierdzenia danych osoby, która zwraca się do nas z prośbą o pomoc. Najprościej jest zadzwonić do niej i upewnić się, czy faktycznie znalazła się w potrzebie. Pamiętajmy, zachowajmy ostrożność przy wykonywaniu jakichkolwiek transakcji w Internecie.
Źródło KPP w Nysie