Funkcjonariusz z Namysłowa sierż. sztab. Damian Kmiecik eskortował do szpitala kobietę, która traciła przytomność.
Z relacji męża, który kierował samochodem wynikało, że partnerka przewróciła się na hulajnodze elektrycznej i uderzyła głową o krawężnik. Pomoc dotarła na czas.
Chwile grozy
Przepraszam, że jadę trochę za szybko ale moja partnerka bardzo źle się czuje i traci przytomność – takie słowa usłyszał policjant od zdenerwowanego kierowcy, który 27 września br. został zatrzymany do kontroli drogowej.
Policjant szybko ustalił okoliczności zdarzenia oraz stan zdrowia kobiety i w konsultacji z dyżurnym z uwagi na brak wolnej karetki, podjął decyzje o eskortowaniu pary do szpitala.
Funkcjonariusz eskortował parę kilkanaście kilometrów ruchliwą droga DW 454 na której obecnie z uwagi na prace drogowe, na kilku odcinkach odbywa się ruch wahadłowy. Znaczenie mogła mieć każda sekunda. Kobieta traciła przytomność oraz pojawiły się wymioty.
Eskorta z happy endem
Najważniejsze, że udało się dotrzeć na czas. W szpitalu kobieta otrzymała niezbędną pomoc medyczną. Policjant eskortujący dowiadywał się po wszystkim o stanie zdrowia kobiety.
Okazało się, że została ona w szpitalu, ale jej życie i zdrowie nie jest zagrożone.
Źródło KPP w Namysłowie