W nocy z 12 na 13 lutego w Krapkowicach doszło do pożaru w budynku jednorodzinnym przy ulicy Dębowej.
Strażacy otrzymali zgłoszenie o pożarze o godzinie 2.40. Ogień zauważyli lokatorzy i samodzielnie opuścili budynek. Na miejsce zadysponowano 3 zastępy ratownicze z JRG PSP w Krapkowicach oraz OSP Rogów Opolski (dwa zastępy) i OSP Żużela. Na miejsce działań dojechał również dowódca JRG PSP. Działania związane z gaszeniem trwały 4,5 godziny.
– Na miejscu strażacy zastali rozwinięty pożar na poddaszu, a ogień wydostał się już na dach, spadały dachówki – relacjonuje dowódca JRG PSP, mł. bryg. Lucjan Lubaszka.
Działania strażaków polegały na ugaszeniu ognia (podano 2 prądy wody: z podnośnika oraz od wewnątrz), wykonaniu niezbędnych prac rozbiórkowych celem dogaszenia zarzewi ognia, a po sprawdzeniu budynku za pomocą kamer termowizyjnych zabezpieczono zniszczony dach za pomocą plandek. Spaliła się połowa dachu: konstrukcja oraz to, co znajdowało się na poddaszu. Nikt nie ucierpiał.
Przyczyny pożaru ustala policja, ale nieoficjalnie wiadomo, że miał on związek z ogrzewaniem budynku. Prawdopodobnie zapalił się przewód kominowy.
– W ostatnich dniach mamy dosłownie każdego dnia wyjazdy do zdarzeń, które są skutkami nieprawidłowości w użytkowaniu urządzeń grzewczych, w szczególności tych gdzie używane jest paliwo stałe, czyli węgiel, drewno, pelet – wymienia mł. bryg. Lucjan Lubaszka. –Apelujemy o ostrożność i przypominamy o regularnym czyszczeniu przewodów kominowych ze zbierającej się sadzy, przeglądach kominiarskich jak również instalowaniu czujek dymowych oraz tlenku węgla.
Foto: PSP Krapkowice
Tekst: Tygodnik Krapkowicki