Mieszkaniec powiatu strzeleckiego chciał sprzedać ciśnieniomierz na internetowym portalu ogłoszeniowym.
Szybko skontaktowała się z nim osoba, rzekomo zainteresowana zakupem sprzętu medycznego.
Przesłała 56-latkowi link, po kliknięciu którego miało dojść do finalizacji zakupu. Mężczyzna kliknął w przesłany link i został przekierowany na stronę, gdzie podał swoje dane dotyczące bankowości internetowej. Po chwili zauważył, że z jego konta zniknęło 3 000 zł. W ten sposób zdał sobie sprawę, że padł ofiarą oszustwa. Po raz kolejny przypominamy: nigdy nie klikajmy w linki przesyłane od nieznanych osób!
Mieszkaniec Strzelec Opolskich postanowił sprzedać ciśnieniomierz w Internecie. Wystawił ofertę sprzedaży na popularnym portalu ogłoszeniowym. Szybko skontaktowała się z nim osoba rzekomo zainteresowana kupnem sprzętu medycznego.
W wiadomości tekstowej przesłała 56-latkowi link, po kliknięciu którego miało dojść do przekazania pieniędzy. Niczego nieświadomy mężczyzna kliknął w przesłany link, a po przekierowaniu na stronę internetową podał najważniejsze dane dotyczące swojej bankowości internetowej. Po chwili z konta mężczyzny zniknęło 3 000 zł.
Oszuści internetowi wykorzystują szereg metod, by wejść w posiadanie cudzego majątku. Jednym z najbardziej popularnych sposobów jest wysyłanie linka, pod którym rzekomo można odebrać wysłane pieniądze, zapłacić zaległy rachunek, czy niedopłatę za paczkę. Po przekierowaniu na stronę najczęściej jesteśmy proszeni o podanie najważniejszych danych dotyczących naszego konta bankowego, a strony często przypominają witryny popularnych banków.
Apelujemy o zachowanie czujności! Nigdy nie klikajmy w link, który przesyła nam obca osoba, zwłaszcza jeśli jest to związane z przekazaniem pieniędzy. Pamiętajmy również, aby logować się do rachunków bankowych poprzez zaufane aplikacje lub wpisanie nazwy strony internetowej, nigdy poprzez kliknięcie w otrzymany link, który ma przekierować nas na stronę banku.