Policjanci z Opola zatrzymali 39-latka, który podejrzany jest o pobicie 52-latka. Chwilę później mężczyzna uderzył w twarz kobietę, która odmówiła mu skorzystania z telefonu.
Mężczyzna w chwili zatrzymania miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Pobity w stanie zagrażającym życiu przebywa w szpitalu. Teraz zatrzymanemu grozi kara nawet do 10 lat więzienia.
11 czerwca, policjanci z Opola otrzymali zgłoszenie dotyczące pobicia w rejonie Placu Teatralnego. Kiedy funkcjonariusze przyjechali pod wskazany adres, zastali tam nieprzytomnego mężczyznę, którego w ciężkim stanie pogotowie ratunkowe zabrało do szpitala. Z ustaleń policjantów wynikało, że chwilę wcześniej pokrzywdzony został pobity przez mężczyznę, który uciekł z miejsca zdarzenia.
Policjanci znając rysopis napastnika rozpoczęli jego poszukiwania. Chwilę później mundurowi wylegitymowali podejrzewanego w pobliskim centrum handlowym. 39-latek był nietrzeźwy. Badanie alkomatem pokazało, że miał ponad 2 promile.
Policjanci ustalili, że obaj mężczyźni spożywali wspólnie alkohol. W pewnym momencie wywiązała się między nimi kłótnia, w wyniku której 39-latek miał uderzyć swojego kompana pięścią w twarz. Kolejną jego ofiarą padła przypadkowa kobieta, która została uderzona w twarz , po tym jak odmówiła sprawcy wykonania połączenia z jej telefonu komórkowego.
Nieprzytomny mężczyzna w stanie zagrażającym życiu wciąż przebywa w szpitalu. Policjanci zebrali materiał dowodowy, który obciąża zatrzymanego 39-latka. Następnego dnia po wytrzeźwieniu usłyszał on zarzuty, w tym spowodowania uszkodzenia ciała zagrażającego życiu.
Prokuratura Rejonowa w Opolu wystąpiła do sądu o tymczasowe aresztowanie mężczyzny. Sąd przychylił się do wniosku i pozbawił go wolności na 3 miesiące. Teraz zatrzymanemu grozi kara nawet do 10 lat więzienia.