39-latek jadący bmw w terenie zabudowanym, jechał ponad 100 km/h. Policjanci nałożyli na niego mandat 2500zł i 15 punktów.
Nadmierna prędkość jest jedną z głównych przyczyn tragicznych w skutkach zdarzeń drogowych. Dlatego nie ma taryfy ulgowej dla kierowców, którzy nie stosują
Nadmierna prędkość jest jedną z głównych przyczyn tragicznych w skutkach zdarzeń drogowych. Dlatego nie ma taryfy ulgowej dla kierowców, którzy nie stosują się do ograniczeń prędkości – zwłaszcza w terenie zabudowanym. Zmiany w Ustawie o Ruchu Drogowym jasno mówią o surowych restrykcjach wobec takich kierowców. Przekonał się o tym 39-letni kierowca bmw, którzy za znaczne przekroczenie prędkości stracił swoje uprawnienia i został ukarany wysokim mandatem karnym.
7 lutego około godz. 10:00 policjanci z nyskiej drogówki zatrzymali do kontroli kierowcę bmw. 39-latek, w terenie zabudowanym, jechał ponad 100 km/h i wyprzedzał na podwójnej linii ciągłej. Na policyjny radar wpadł w miejscowości Sidzina na krajowej 46. Stracił już swoje uprawnienia do kierowania na 3 miesiące. Zgodnie z nowym taryfikatorem, policjanci nałożyli na niego mandat karny w wysokości 2500 złotych, a na jego konto wpłynęło 15 punktów karnych.
Żadne tłumaczenie nie usprawiedliwia brawury na drodze. Pośpiech jest bardzo złym doradcą, a przekraczając dozwoloną prędkość narażamy siebie i innych na niebezpieczeństwo. W szczególności jest to niebezpieczne w terenie zabudowanym. Wiele tragicznych w skutkach zdarzeń drogowych jest spowodowanych nadmierną prędkością, nie stosowaniem się do obowiązujących przepisów czy po prostu brakiem ostrożności.
Nie ma taryfy ulgowej dla piratów drogowych, a zmiany w Ustawie o Ruchu Drogowym jasno mówią o surowych restrykcjach wobec takich kierowców. Każdy kto złamie prawo drogowe musi się liczyć z wysokim mandatem karnym. Pośpiech do pracy, do domu czy na zakupy. Czy to Cię tłumaczy, kiedy w grę wchodzi zdrowie, a nawet życie drugiego człowieka?