Zatrzymaniem prawa jazdy na 3 miesiące zakończyła się podróż 38-letniej mieszkanki powiatu prudnickiego.
Kobieta po tym jak minęła patrol kontrolujący prędkość, gwałtownie przyśpieszyła. Najwyraźniej nie spodziewała się, że funkcjonariusze ponownie zmierzą prędkość, z jaką się oddala.
Amatorka szybkiej jazdy oprócz utraty prawa jazdy otrzymał mandat karny w wysokości 1500 złotych, a na jej konto trafiło 10 punktów karnych.
Do tego zdarzenia doszło w poniedziałek (11 lipca), tuż po godzinie 19:00 w Starych Kotkowicach. Policjanci ruchu drogowego kontrolowali prędkość z jaką poruszają się kierowcy w obszarze zabudowanym. Funkcjonariusze w pewnej chwili zauważyli jadącego w ich kierunku peugeota, którym kierowała kobieta. Auto poruszało się z przepisową prędkością do 50 km/h.
Jednak po minięciu patrolu, kierująca pojazdem najprawdopodobniej nie spodziewała się, że policjanci ponownie skontrolują jej prędkość i gwałtownie przyspieszyła. Tym razem pomiar na urządzeniu kontrolnym wskazał aż 109 km/h. Funkcjonariusze ruszyli za nią i po chwili zatrzymali do kontroli drogowej.
Według nowego taryfikatora, 38-latka została ukarana mandatem karnym w wysokości 1500 złotych, a na jej konto trafiło 10 punktów karnych. Mieszkanka powiatu prudnickiego straciła również swoje uprawnienia do kierowania na 3 miesiące.
Apelujemy o rozwagę na drodze i przypominamy, że nadmierna prędkość to wciąż jedna z głównych przyczyn zdarzeń drogowych. Kierowca przekraczający dozwoloną prędkość stwarza zagrożenie życia i zdrowia zarówno swojego jak i innych uczestników ruchu!