Kompletnym brakiem wyobraźni wykazał się 38 latek z Olesna, który w lany poniedziałek wjechał volkswagenem na drewnianą kładkę nad torowiskiem. Próbując zjechać zawisł na podwoziu.
To dopiero początek jego kłopotów. Mężczyzna oprócz 3 000 złotych mandatu odpowie za złamanie sądowego zakazu kierowania pojazdem mechanicznym, za co może grozić mu nawet do 3 lat więzienia.
Do tego zdarzenia doszło około godziny 5.30 w lany poniedziałek. Wtedy to, 38 letni mieszkaniec Olesna podczas przejażdżki samochodem postanowił przedostać się z jednej ulicy na drugą, po drewnianej kładce, która przeznaczona jest wyłącznie dla pieszych i rowerzystów.
Mężczyzna wjechał na nią, lecz przy zjeździe samochód zawisł na podwoziu. Policjanci, którzy zostali wezwani na miejsce zdarzenia ustalili, że kierowca pojazdu posiada aktualny zakaz sądowy prowadzenia pojazdów mechanicznych. Sprawca za swój wybryk otrzymał 3 000 złotych mandatu. Za złamanie zakazu kierowania pojazdami mechanicznymi grozi mu teraz kara do 3 lat pozbawienia wolności.
Źródło KPP w Oleśnie