Brawurowa jazda zakończyła się uszkodzeniem lampy oraz znaku drogowego przy przejściu dla pieszych.
27- latek kierował mając ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Za popełnione przestępstwo grozi mu do 3 lat więzienia, sądowy zakaz kierowania pojazdami oraz przepadek równowartości pojazdu.
18 listopada około godziny 22:30, dyżurny namysłowskiej policji, otrzymał informację o zdarzeniu drogowym, z którego wynikało, iż na środku jezdni stoi uszkodzony samochód, a w środku znajduje się mężczyzna. Policjanci niezwłocznie udali się na miejsce zdarzenia.
Już po kilku minutach mundurowi byli na miejscu, gdzie zastali uszkodzony samochód marki Skoda a w środku siedzącego mężczyznę. Policjanci natychmiast podjęli czynności w celu sprawdzenia stanu zdrowia kierującego. Na szczęście nic mu się nie stało. Od mężczyzny wyczuwalana była woń alkoholu z ust. Policjanci nie mieli żadnych wątpliwości co do stanu trzeźwości. Badanie alkomatem wskazało ponad 2 promile alkoholu.
Z uwagi na fakt, iż kierujący nie był obywatelem polski utrudniony był z nim kontakt. 27-latek został zatrzymany, następnego dnia po wytrzeźwieniu zostały wykonane z nim czynności. Przy pomocy tłumacza biegłego z języka hiszpańskiego mężczyzna opowiedział co sie wydarzyło. Jak się okazało, mężczyzna spożywał ze znajomymi alkohol, a następnie postanowił wrócić do miejsca zamieszkania. Z uwagi na fakt, iż był pod wpływem alkoholu stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w latarnie, a następnie w znak usytuowany przy przejściu dla pieszych. Po czym samochód zatrzymał się na środku jezdni i dalej nie mógł się już nim poruszać.
27-latek przyznał się do kierowania Skodą w stanie nietrzeźwości. Mężczyźnie grozi do 3 lat więzienia, zakaz kierowania pojazdami oraz przepadek równowartości samochodu, którym kierował.
Źródło KPP w Namysłowie
REKLAMA Pomoc Drogowa Marcińczak & Synowie Telefon Kontaktowy 783140761