W niedzielę, 15 stycznia około godziny 23.30 samochód marki mercedes na polskich tablicach rejestracyjnych wjechał w Bramę Brandenburską w Berlinie.
Jego kierowca zginął na miejscu. Z ustaleń wynika, że kierowca rozpędzonego samochodu, to 26-letni mężczyzna pochodzący z Kędzierzyna-Koźla, a dotychczas mieszkający w Berlinie. Jak podają niemieckie media, samochód miał pędzić przez miasto z prędkością ponad 100 km/h. Niestety, młody mężczyzna nie przeżył tego wypadku.
Mogę potwierdzić, że kierowcą mercedesa, który uderzył w Bramę Brandenburską był obywatel polski. Samochód również był zarejestrowany w Polsce – pisze na Twitterze Marcin Król, konsul RP w Berlinie.
Niemiecka policja ustala okoliczności tragedii i bierze pod uwagę dwie hipotezy: mogło to być samobójstwo, albo do wypadku przyczyniły się problemy zdrowotne kierowcy, na przykład atak epilepsji.
Pogrzeb młodego kierowcy miał miejsce w miniony wtorek, 24 stycznia na kozielskim cmentarzu komunalnym.
Źródło www.lokalna24.pl