W nocy 19 marca z soboty na niedzielę policja ściągała w Przyworach samochód z torowiska. Kierowca zawieszonego na szynach bmw był kompletnie pijany.
O samochodzie, który utknął na torowisku w Przyworach między ulicą Wiejską ,a Zawadzkiego zawiadomiły policję dwie kobiety.
Około godz. 23:00 w sobotę przechodzące kobiety zobaczyły na torowisku samochód marki bmw, a w środku dwie osoby. BMW zawisło na jednej szynie.
Kiedy podeszły blisko, kierowca otworzył okno, a kobiety poczuły silną woń alkoholu. Mężczyzna prosił, by nie wzywały policji.
Przybyli na miejsce policjanci zastali w bmw już tylko kobietę. Mężczyzna uciekł, ale po pewnym czasie namierzył go we wsi radiowóz.
Początkowo policja nie była pewna, kto prowadził auto, ale świadkowie potwierdzili, że kierowcą był mężczyzna.
24-latek z pod Opola miał 2,5 promila alkoholu. Jego pasażerka, 34-letnia kobieta z Opola, była jeszcze bardziej pijana – miała 3 promile. Nic im się nie stało.
Auto zostało ściągnięte z torowiska, odholowane na parking i zabezpieczone.
Źródło Nto.pl