Connect with us

Hi, what are you looking for?

Wiadomości

Ciężko pobił oraz groził partnerce pozbawieniem życia – areszt dla 45-latka.

O 3-miesięcznym areszcie wobec zatrzymanego przez policjantów 45-latku zdecydował w pod koniec lipca Sąd.

Ciężko pobił oraz groził partnerce pozbawieniem życia - areszt dla 45-latka

O 3-miesięcznym areszcie wobec zatrzymanego przez policjantów 45-latku zdecydował w pod koniec lipca Sąd.

Kobieta zadzwoniła na Policję, bo obawiała się, że jej partner ją zabije. Nie była to pierwsza tego typu sytuacja. Mężczyzna wszczynał awantury domowe, podczas których znęcał się psychicznie i fizycznie nad partnerką. Dramat ten przerwali dopiero policjanci. Mężczyzna został zatrzymany.

Pod koniec lipca do dyżurnego strzeleckiej Policji zadzwoniła 44-letnia kobieta, która zawiadomiła o awanturze, do jakiej miało dojść między nią a partnerem. Agresor pobił zgłaszającą oraz grozi jej pozbawieniem życia.

Policjantom otworzyła drzwi zalana krwią kobieta oraz skruszony już napastnik. Z relacji ofiary wynikało, że po jej powrocie z pracy jej partner był pijany. W miarę upływu czasu wlewał w siebie coraz większe dawki alkoholu, co potęgowało jego agresję wobec pranerki. Kobieta miała wieczorem wyjść do swojej przyjaciółki na urodziny, co było powodem zazdrości i agresywnego nastawienia 45-latka. Mężczyzna cały czas ją obrażał i wyzywał, jednak kobieta wolała ignorować jego zachowanie. W pewnym momencie została przez napastnika przewrócona na łóżko, gdzie zaczął ją dusić i okładać pięścią po twarzy.

Kobiecie udało wyrwać się spod bijących ją rąk agresora i schować w łazience. Tam zadzwoniła o pilną pomoc na Policję. 45-latek słysząc dźwięk sygnałów radiowozu spokorniał i zaczął prosić swoją partnerkę, żeby nie otwierała policjantom drzwi, i nic im nie mówiła, a on opamięta się na przyszłość. Na szczęście kobieta nie posłuchała zapewnień swojego „ukochanego” – otworzyła drzwi funkcjonariuszom.

Z kajdankami na rękach i w asyście policjantów 45-latek spokojnie wyszedł z mieszkania. Natomiast kobietą, która odniosła ciężkie obrażenia twarzy w pierwszej kolejności zajęli się medycy w szpitalu. Dalsze ustalenia w tej sprawie pokazały, że do przemocy dochodziło w tym związku już od dłuższego czasu.

Komenda Powiatowa Policji w Strzelcach Opolskich wystąpiła z wnioskiem do prokuratury o zastosowanie wobec sprawcy najsurowszego środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania. Sąd przychylił się do wniosku i zastosował wobec mężczyzny tymczasowy areszt na okres 3 miesięcy. Zebrany w tej sprawie materiał dowodowy dał podstawy policjantom do postawienie 45-latkowi zarzutów związanych z przestępstwem znęcania się oraz spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Oprawcy grozi teraz do 5 lat więzienia.

Bicie, awantury, znęcanie fizyczne i psychiczne – to tajemnica wielu polskich rodzin. “To, co dzieje się w domu powinno w domu pozostać”, “to sprawa rodzinna” – w taki właśnie sposób ofiary przestępstw związanych z przemocą w rodzinie tłumaczą często fakt nieinformowania Policji o sytuacji, w jakiej się znajdują. Zdarza się, że ukrywane przez wiele lat problemy wychodzą na światło dzienne dopiero wówczas, gdy dochodzi do tragedii.

Przemoc w rodzinie nie jest sprawą prywatną, jest przestępstwem ściganym przez prawo. Każdy, kto wie, że osobie z jej otoczenia dzieje się krzywda powinien stanowczo reagować.

Jeśli doświadczasz przemocy, skontaktuj się ze Specjalistycznym Ośrodkiem Wsparcia Ofiar Przemocy w Rodzinie w Opolu przy ul. Małopolskiej 20 A, tel. 77 4556390 – 92. Godziny pracy od poniedziałku do piątku od 8.00 do 20.00. Ośrodek zapewnia całodobowo schronienie.

Źródło KPP Strzelce Opolskie

1560
Advertisement
Advertisement

Może Ci się spodobać

Komunikaty

Do walki z żywiołem można i należy się przygotować.

Z ostatniej chwili

Wysoki poziom wody na Opolszczyźnie utrzymuje się już od kilku dni. Żywioł niszczy nie tylko posesje i mienie naszych mieszkańców, ale

Z ostatniej chwili

Alarm przeciwpowodziowy w Opolu.

Z ostatniej chwili

W niedzielę 15 września o godzinie 19:22 służby ratunkowe otrzymały zgłoszenie od operatora nr alarmowego 112 o pożarze w budynku Zus-u